tag:blogger.com,1999:blog-4832360944766997017.post1497602035258677492..comments2023-05-04T15:43:18.911+02:00Comments on Miss Jacobs Library: Siedem pożarów Mademoiselle - Esther VilarAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/00751366044076098641noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-4832360944766997017.post-41540382336405860302010-04-14T18:01:09.483+02:002010-04-14T18:01:09.483+02:00Zaułek książki
Tłumaczenie owszem zawsze ma jakieś...Zaułek książki<br />Tłumaczenie owszem zawsze ma jakieś braki, ale trzeba przyznać, że bywają lepsze i gorsze. <br /><br />Kasiu,<br />To prawda, że po francusku nie mówisz i tego Moja Droga proszę trzymajmy się jak najdłuże :-).<br /><br />Skarletko,<br />Książka ma ok 250 stron. Jednak trzeba wziąć pod uwagę odrobinę mniejszy format książki, jej łamanie no i czcionkę, która jest spora choć do największysz z pewnością nie należy. Okładka ma sugerować piękną Mademoiselle. Choć nie lubię papierosów i sama nie palę, to trzeba przyznać, że niektórym kobietom wyjątkowo pasują i dodają szyku. <br /><br />Pozdrawiam serdecznie :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00751366044076098641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4832360944766997017.post-19052213675690707832010-04-14T16:47:26.343+02:002010-04-14T16:47:26.343+02:00Po przeczytaniu recenzji zdziwiłam się, że książka...Po przeczytaniu recenzji zdziwiłam się, że książka ma tylko 100 stron. Zapoluję na nią, gdyż lubię takie retrospektywne opowieści... a okładka jest śliczna :)<br /><br />Pozdrawiam serdeczniesłowoczytanehttps://www.blogger.com/profile/10182092858074916975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4832360944766997017.post-4150088937317355842010-04-11T00:39:37.407+02:002010-04-11T00:39:37.407+02:00Zabawna jest ta gra o miłość. Zabawna, bo w kombin...Zabawna jest ta gra o miłość. Zabawna, bo w kombinacji dwóch serc może wystąpić nieskończona liczba reguł, zasad i wytycznych, a tak naprawdę każda ze stron szuka furtki, bramki by podstępnie wkraść się w serce "przeciwnika". Z miłości można wiele, a dla Miłości wszystko. Ciekawe, czy ta historia miała happy end. Lubie happy endy. Ale jeszcze bardziej lubię i cenie sobie ludzi, którzy trwają, gdy wcale nie zanosi się na bollywoodzką końcówkę. Kusząca recenzja. <br />p.s. Po francusku nie mowie, wiec pewnie rozgrzeszę tłumacza :)Shehttps://www.blogger.com/profile/08991415623813407647noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4832360944766997017.post-58474100359176651222010-04-09T20:41:15.871+02:002010-04-09T20:41:15.871+02:00tłumaczenia mają to do siebie - nigdy nie będą ide...tłumaczenia mają to do siebie - nigdy nie będą idealne:)zaulek ksiazkihttp://www.zaulekksiazki.wordpress.comnoreply@blogger.com