środa, 8 września 2010

      Lubię się bać. Ten, kto mnie zna wie, że jest to upodobanie masochistyczne. Oglądam programy o seryjnych mordercach a potem przychodzi spać z nożem przy łóżku.
Ponieważ nad wyobraźnią trzeba pracować sięgnęłam po książkę Krzysztofa Dąbrowskiego „Anima Vilis”.
To bardzo wyjątkowy zbiór opowiadań. Dlaczego? Ano, dlatego, że naprawdę niewielu pisarzom udaje się utrzymać jednakowy dobry poziom we wszystkich tekścikach. Gdy czytamy opowiadania w gazetach mamy, co najmniej tydzień na ochłonięcie, wtedy niektóre z zarzutów się ulotnią. W przypadku książki bez problemu i natychmiastowo się porównuje.
Z każdego opowiadania pana Krzysztofa bije niesamowita lekkość pióra, która nie jest błahością. Autor w swoich opowiadaniach porusza takie tematy jak wędrówka dusz i ich obecność w świecie żywych. Okazuje się, że „życie po życiu” istnieje a zbrodnia nigdy nie jest zapomniana. Zastanawia się też nad kwestią wybaczenia i zaślepieniem chęcią zemsty.
Moje ulubione opowiadanie to „ A teraz bawcie się i świętujcie”. Z ogromną dozą humoru pokazuje naiwność ludzkiego narodu. Tak bardzo boimy się terrorystów, że sami z siebie jesteśmy wstanie oddać się w ich ręce, jeśli tylko sprzeda się im bajeczkę o wielkim niebezpieczeństwie.
Jest lekko, przyjemnie, inteligentnie i zabawnie. Czy można chcieć więcej? Można. Chociażby zaskakujących zakończeń oraz warsztatu literackiego, dzięki któremu np. akcja będzie umiejętnie rozwijana i dawkowana. Jednak i te „warunki” pisarz spełnia. Fantastyczna jest dwojakość tych opowiadań. Zaspokoi zarówno tych „inteligenckich” czytelników, którzy stale doszukują się głębi a również i tych, którzy chcą odpocząć po całym dniu ciężkiej pracy, odreagować śmiechem.
To wszystko zapewni Wam pisarz, wydawnictwo zaś ze swojej strony po raz kolejny już postarało się o świetną okładkę.
Wybaczcie, że recenzja jest krótka, ale pewne rzeczy trzeba po prostu przeżyć samemu.
Pozostaje, więc polecić, Autorowi życzyć kolejnych sukcesów a samej czekać na kolejne Jego dzieła.

A teraz 2 z moich ulubionych cytatów:

„Marta ospale zwlokła się z łóżka i chwiejnym krokiem poczłapała do elektronicznego mordercy snów.” – Czy istnieje lepszy synonim dla zegara bądź komórki?

„Ulala, to pewnie ten, jak mu tam, Barak Obama – pomyślał. – Oba ma. Phi, tyż siem jest, czym chwalić, ja tyż mam oba i siem nie przechwalam. A tu jeszcze piszom, że on ma jakiś barak. Śmiszne te jankeskie prezydenty, ten jest z baraka, poprzedni był z busza. Tylko Amerykany potrafią być takie głupkowate!”.

Cytaty oczywiście pochodzą z 2 różnych opowiadań. Których? Niech to będzie zagadka, którą mam nadzieję zechcecie rozwiązać sięgając po książkę.

10 komentarzy:

Claudette pisze...

Anima Vilis mam na półce i jakoś nie jestem przekonana do tej książki ze względu na to, iż jest to zbiór opowiadań, a jak dla mnie krótkie formy literackie zbyt szybko się kończą...

Ale oczywiście planuję zmierzyć się z Panem Dąbrowskim, a po Twojej recenzji nabrałam nawet większej ochoty :)

Sara Deever pisze...

Też tak mam z tymi programami o mordercach ;) .Teraz chyba na discovery od 14.09 zaczyna się nowa seria "Seryjni mordercy". Książki nie czytałam i za opowiadaniami też nie przepadam, ale jak znajdę gdzieś w bibliotece to spróbuję i może się przekonam do tego :)

asjah pisze...

Narobiłaś mi apetytu ;-)

Anonimowy pisze...

Fajna okładka, która kusi mnie już od pewnego czasu. Teraz moc przyciągania jeszcze wzrosła;)

Tucha pisze...

Pierwszego opowiadania nie doczytałam :) Kolejne bardzo dobre, chociaż zdarzały się i celujące. Żałuję, że autor nie napisał powieści, bo ja z opowiadaniami to na bakier jestem :).

Unknown pisze...

Claudette,
Jeśli chodzi o opowiadania to ja również nie jestem fanką. Jednak dzisiaj sobie pomyślałam, że w pewnych aspektach powieść łatwiej jest napisać niż opowiadanie. Ma się wtedy większe pole do popisu. W powieści można się wyrobić, początek można nadrobić końcem. Opowiadanie musi być dobre od a do z. Więc wcale nie jest to forma dla leniwych. Osobiście uwielbiam opowiadania Erica-Emmanuela Schmitta, co wcale nie jest dla Ciebie nowością :).

Unknown pisze...

Saro Deever,
Dobrze wiedzieć. Chociaż są przecież programy, które nadają 24 godziny na dobę o zbrodniach jak np. Discovery ID. Co do opowiadań, to tak jak już napisałam do Claudette :-).

Ajah,
Ciesze się, naprawdę warto :).

Pablo ( podsłuch),
Wydawnictwo zawsze dba o okładki, które przyciągają. Mam nadzieję, że to się nie zmieni.

Tucho,
Mnie właśnie pierwsze opowiadanie szczególnie zaskoczyło zakończeniem. Naprawdę przemyślane. Więc może warto jeszcze raz do niego wrócić, gdy znajdziesz chwilkę czasu ?
Co do opowiadań to tak jak wyżej już napisałam do Claudette. Nie wiem czy by się sprawdził w powieści. To, że ktoś umie pisać felietony nie oznacza że będzie dobrym pisarzem powieściowym. To samo jest z opowiadaniami. Niektórzy wolą krótkie formy, bo pewniej się w nich czują. Jeśli powieśc oznaczałaby mniejszą jakość, to ja wolę czytać opowiadania pania Dąbrowskiego.

Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za komentarze.

liritio pisze...

Zapraszam do łańcuszka "10 rzeczy, które lubię", jeśli tylko masz chęć :)

Alina pisze...

Ciągnie mnie do tej książki już od jakiegoś czasu.

A co do noża - ja bym wsadziła go pod poduszkę, bo morderca może Cię zabić tym, który leży obok łóżka, a pod poduszkę raczej nie zajrzy ;). Dłużej pożyjesz :D.

Anonimowy pisze...

Witaj
Zauważyłem, że spodobało się Tobie "Anima vilis", więc spieszę poinformować, że parę dni temu ukazała się pierwsza w Polsce antologia bizarro fiction.
Tu jest jej recenzja:

http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/dawid_kain/bizarro_dla_poczatkujacych/recenzja

W recenzowanym zbiorku jest jedno dość długie opowiadanie mojego autorstwa, oraz dwie miniatury.
Oprócz mnie sa jeszcze tacy horrorowi wyjadacze jak: Dawid Kain, Kazimierz Kyrcz i Rafał Kuleta.
Antologia jest dostępna tylko na allegro, zapraszam tu:

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof T. Dąbrowski
http://ktdabrowski.pl.tl

Ps.: Zapraszam też do polubienia mojego fanpage na Facebooku:
http://www.facebook.com/pages/Krzysztof-T-D%C4%85browski/166581686751600
i głosowania na ulubione opowiadania:
http://www.science-fiction.com.pl/nautilus/?site=glosuj&publication_type=1