czwartek, 4 lutego 2010


   Kocham Francję. To prawda równie stara jak ja sama. Podaruję sobie jednak wywodu o jej kulturze (wspaniałej), języku (namiętnym wręcz boskim), kuchni (fenomenalnej) i tym wszystkim, z czym Francja na ogół się kojarzy.

   Kocham ją przede wszystkim za Emmanuel’a Moire. Moim zdaniem to jeden z najbardziej utalentowanych współczesny piosenkarzy.
Jego kariera zaczęła się od głównej roli w musicalu Le Roi Soleil ( osobiście uważam, że to najlepszy francuski musical, jaki powstał dotychczas, a uwierzcie, że trochę ich widziałam). Z musicalu bez problemu trafił na francuską scenę muzyczną. Polscy widzowie mogą znać go z występu podczas sopockiego festiwalu TVN, gdzie oczywiście był cudowny.
Dla mnie Manu jest przykładem prawdziwego artysty. Kiedy wychodzi na scenę to wie po co tam jest i dla kogo. Wychodzi tam on jeden, prawdziwy bez wymyślnych strojów. Przemawia do ludzi swoją muzyką i tekstami. Na jego koncertach zawsze można liczyć na prawdziwy wokal bez playbacku oraz fortepian. Do tego moim skromnym zdaniem uważam go za nieziemsko przystojnego. Jego oczy i uśmiech są dla mnie reklamą życia.


A teraz pozwolę by przemówił sam za siebie.


Panie i Panowie Emmanuel Moire...

„Sans dire un mot” – Bez powiedzenia jednego słowa. Jedna z najpiękniejszych piosenek o miłości, szczególnie w tej aranżacji.



"Ca me fait du bien" - To mi sprawia przyjemność. Wspomniany wcześniej występ na sopockim festiwalu.



“Sois tranquille” – Bądź spokojny. Piosenka napisana po śmierci w wypadku samochodowym brata Manu.. Poruszająca do głębi...


„Merci” Dziękuję... Genialny tekst



Obiecany fortepian...



Tak, więc występował dla Was Manu... Mój lek na całe zło.

P.S., Jeśli chcielibyście wiedzieć, o czym śpiewa chętnie przetłumaczę.

13 komentarzy:

Balianna pisze...

Chciałabym podzielić zachwyt ale do mnie nie trafia...:-/ Fajnie mieć jednak "lek na całe zło" w postaci muzyki ...

Unknown pisze...

Balianno,
Cóż są rózne gusta i guściki :). Najważniejsze, że muzyka trafia do ludzi, nie musi do wszystkich. Jak coś jest do wszystkiego to jest tak naprawdę do niczego :).
Dla mnie siła Emmanuel'a tkwi w jego tekstach bo są kawałkiem naprawdę dobrej roboty.

Anhelli pisze...

Eeee tam... z takim wyglądem to mógłby nawet piać jak kogut a i tak by mi się podobał ;D

pozdrawiam serdecznie :)

madziula pisze...

Ja tego języka nie znam wcale, a w związku z tym nie rozumiem tekstów, ale w jakiś sposób francuzkojęzyczne piosenki zawsze mi się podobały - przynajmniej te Garu, Celine czy Kwiatkowskiego. A ten tu wyżej przystojniaczek też jest super!!

Unknown pisze...

Madziulo,
Francuski to bardzo wdzięczny język. O wiele łatwiej zrobić ładną, wpadającą w ucho piosenkę po francusku niż po polsku. Po polsku jak piosenka jest zła to po prostu jest zła i basta. Język francuski według mnie cechuje się niezwykłą melodycznością. Ponoć to też język miłości... a miłość zawsze się podoba :).

Anhelli pisze...

Ta piosenka "Bądź spokojny" - coś niesamowitego. Chciałabym znać treść, mogłabyś mi je przetłumaczyć na maila? Jestem oczarowana... a fragmenty musicalu zwaliły mnie z nóg. Kiedyś słyszałam w pewnym filmie taki oto cytat: że nawet przeklinać po francusku to czysta przyjemność. To tak, jakby podcierać ... aksamitem ;]
Próbowałam kiedyś nauczyć się tego pięknego języka, ale skończyło się tylko na chęciach. Jedyne, co potrafię, to się przedstawić. Ach!

pozdrawiam serdecznie :)

NERUDA pisze...

Śpiewa cudownie, jego głos jest jak balsam dla duszy. Jego gra na fortepianie powala z nóg jest przepłniona emocjami. Fenomenalny człowiek. Dziękuję za polecenie bo do mnie ten człowiek trafia(od razu zakupiłam sobie płytę).
Ja bym miała jednak prośbę o przetłumaczenie Merci.

pozdrawiam serdecznie

Unknown pisze...

Nerudo,
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Jego obie płyty zdecydowanie są warte wydania ostatniej złotówki.

Tłumaczenie piosenki
Merci - Dziękuje
Ofiarowuję moj usmiech
Wszystkim, którzy mi go kiedyś ukradli
Ofiarowuję moje spojrzenie
Wszystkim, którzy go zakryli
Ofiarowuje tym, którzy nie wiedzą, że nawet w prochu (po śmierci)
Moje usta i moje oczy nie są do wzięcia

Ofiarowuję moje szczęście
Wszystkim, którzy mają na nie codziennie ochotę
Ofiarowuję moją odwagę
Wszystkim, którzy w nią wątpili
Ofiarowuję tym, którzy nie wiedzą, że nawet w prochu (po śmierci)
Mój uśmiech i moje ciało nie są na sprzedaż

Dziękuję
Jeszcze raz
Że myliliście się
Dziękuję
Jeszcze raz
Mój gniew mnie wzmacnia

Wyciągam moje ręce, moje dwie pięści
Do wszystkich, którzy je związali
Podaję moje serce, mój honor
Zapomniane
Ofiarowuję również czas poświęcony mej obronie
Jeśli chodzi o miłość, to wiem dobrze komu ją odwzajemnić

Dziękuję wszystkim, którzy pogardzali moją drogą
Dziękuję wszystkim, którzy się marnują i drwią sobie z tego
Podziękuję nawet na kolanach
Podziękuję nawet pomimo gróźb

Pozdrawiam :)

Cała JA: pisze...

nie przepadam za francuskim bo jedyne co rozumiem to merci, ale ten Manu mi się naprawdę podoba (i wizualnie i dźwiękowo). Warto posłuchać. Merci że to włożyłaś... :)))

kasia.eire - Notatki Coolturalne pisze...

Lubie francuska piosenke, chociaż nie rozumiem ni w ząb, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Podoba mi się ten wykonawca.

Mała Mi pisze...

Witam Cię :) muzyczka jest niezła, ale on lepiej wygląda z włosami :P

Unknown pisze...

Małam Mi,
Na początku miałam takie samo zdanie jak i Ty. Nawet śmiałam powiedzieć, że wygląda jak po chemii co do dzisiaj jest mi wypominane :). Teraz stanowczo uważam, że wygląda lepiej bez włosów. Chociaz tak naprawdę one niewiele mają z tym wspólnego. Manu zmienił się psychicznie, pewność siebie aż bije od niego. To właśna świadomość atrakcyjności i tożsamości jako człowieka, dorosłego mężczyzny sprawia, że jest dla mnie tak pociągający :).

NERUDA pisze...

Dziękuję za przetłumaczenie tekstu. Genalne są jego utwory a jego słowa mają dużą wartość.