
Hawaje kojarzą się z plażą,
wiecznym słońcem i windsurfingiem dla spragnionych wrażeń. Do
tego jeszcze drinki z palemką na powitanie, pstrokate koszule,
łańcuchy z kwiatów. Klasycznie mieszkańcy przedstawiani się jako
obywatele o ciemnej karnacji, ubrani w trawiaste spódniczki, panie
dodatkowo noszące złączone połówki orzecha kokosowego w celu
ochrony biustu.
Teraz okazuje się, że Hawaje to
również idealne miejsce dla ludzi poszukujących widoków
zapierających dech w piersiach i niebojących się wspinaczki.
Droga jest wyboista, zanim dojdzie się
do celu wspinaczki należy przedzierać się w tamtejszym lesie,
unikać ogromnych korzeni drzew. Ścieżka rozpoczyna się w dolinie
Haiku i prowadzi wzdłuż góry Puʻukeahiakahoe, aż osiągnie się
poziom 85 tysięcy metrów, 85 km.
Schody które widzicie na zdjęciu to
tak naprawdę połączone ze sobą drabiny okrętowe, wykonane z
żelaza. Ich liczba wynosi 4.000. Nie wyglądają na
najbezpieczniejszą konstrukcję świata, ale wyprawa warta jest
ryzyka. Historia schodów sięga II wojny światowej, gdzie miały zapewniać wojsku dostęp do
anteny radiowej. Powszechnie nazywane są również Schodami do nieba - Stairway to Heaven.
Więcej zdjęć na: link