niedziela, 12 stycznia 2014


                                                 

    Hawaje kojarzą się z plażą, wiecznym słońcem i windsurfingiem dla spragnionych wrażeń. Do tego jeszcze drinki z palemką na powitanie, pstrokate koszule, łańcuchy z kwiatów. Klasycznie mieszkańcy przedstawiani się jako obywatele o ciemnej karnacji, ubrani w trawiaste spódniczki, panie dodatkowo noszące złączone połówki orzecha kokosowego w celu ochrony biustu.

Teraz okazuje się, że Hawaje to również idealne miejsce dla ludzi poszukujących widoków zapierających dech w piersiach i niebojących się wspinaczki.
Droga jest wyboista, zanim dojdzie się do celu wspinaczki należy przedzierać się w tamtejszym lesie, unikać ogromnych korzeni drzew. Ścieżka rozpoczyna się w dolinie Haiku i prowadzi wzdłuż góry Puʻukeahiakahoe, aż osiągnie się poziom 85 tysięcy metrów, 85 km.



Schody które widzicie na zdjęciu to tak naprawdę połączone ze sobą drabiny okrętowe, wykonane z żelaza. Ich liczba wynosi 4.000. Nie wyglądają na najbezpieczniejszą konstrukcję świata, ale wyprawa warta jest ryzyka. Historia schodów sięga II wojny światowej, gdzie miały zapewniać wojsku dostęp do anteny radiowej. Powszechnie nazywane są również Schodami do nieba - Stairway to Heaven.



Więcej zdjęć na: link


Źródła zdjęć: 1, 2, 3, 4

0 komentarzy: