sobota, 30 stycznia 2010

  
Jak widać w poprzedniej notce można kupować książki w prezencie. W tej notce dowiecie się jak można dedykować własnoręcznie napisane książki ukochanym osobom. I tak oto Tomasz Raczek dedykuje świetną książkę „Karuzela z herosami” swojemu partnerowi Marcinowi.
Moja recenzja też jest wyjątkowa, bowiem nie przeczytałam jej do końca i też nie zamierzam tego robić zbytnio szybko. Nigdzie mi się nie śpieszy, jej też nie, gdy tak ładnie leży na biurku. Jest ona zbiorem wywiadów i notek biograficznych współczesnych herosów ( tych mniej i bardziej znanych) subiektywnie wybranych przez autora. W idealny moim zdaniem sposób dostosowuje swój styl do rozmówców oraz tych „zwyczajnie” opisanych postaci. Pozwala nam je odkryć z trochę innej, ludzkiej strony szczególnie, gdy rozmowy prowadzone są w ważnych momentach życia jak i o ważnych momentach. Ponieważ tematyka książki są herosi nieodłączne są ich czyny, z których są mniej lub bardziej dumni. W przeprowadzonych wywiadach widać profesjonalne przygotowanie Tomasza Raczka oraz szeroką wiedzę połączoną z elokwencją, co zapewne nikogo nie dziwi, jeśli wie, czym oprócz pisarstwa się zajmuje. Jako kobieta pewnie niektóre pytania zadałabym inaczej, czasem poszłabym w inną stronę, ale to akurat zupełnie nieważne. Dzięki Tomkowi dowiedziałam się o wielu postaciach, o których wcześniej nie miałam pojęcia, o jeszcze innych zmieniłam zdanie i ujrzałam w nich prawdziwych herosów, co niewątpliwie jest związane z poszerzeniem mojej dotychczas zdawkowej wiedzy. Lektura pozostawia czytelnika w miłym stanie ciekawości i pobudza do dalszego przyjrzenia się wymienionym postaciom.
Potrzebujecie większej zachęty? Polecam tą rozmowę prawdziwego Herosa z innymi równie prawdziwymi Herosami. 
Ja na pewno w najbliższym czasie postaram się by na moim biurku znalazła się „ Karuzela z Madonnami”, a tym czasem jeszcze trochę będę się delektować Herosami.

2 komentarzy:

Unknown pisze...

Miss Jacobs dziękuję Ci za tę książkę za ten tekst o niej. Dzięki Tobie wiem, że istnieje. Nie żebym nie wiedziała, że T.Raczek pisze?! ALE ŻE TAK!

dziękuje

Unknown pisze...

Moni,
Bardzo się cieszę, że mogłam Cię nakierować na Tomka, bo zdanie każdy oczywiście musi wyrobić sobie sam.
Więc cała przyjemność po mojej stronie :)