niedziela, 2 października 2011

 
Poszłaby Pani ze mną na spacer w Paryżu? Około północy? Na cmentarz? [...] Poszlibyśmy na ten cmentarz, aby się przekonać, że nie wolno nam tam wejść. Cmentarze zamykają w Paryżu przed zakmnięciem banków. Byłaby Pani rozczarowana, prawda? Ja byłbym zawstydzony tym, że tego nie sprawdziłem. Mężczyzna powinien zabierać kobietę do miejść, które jej obiecał. Szczególnie do tych, do których mieli dotrzeć nocą.
"188 dni i nocy" J.L. Wiśniewski, M. Domagalik
 

3 komentarzy:

Cyrysia pisze...

Bardzo chciałbym zobaczyć Pryz nocą. To jest takie moje marzenie, może kiedyś się ono spełni.
Zdjęcie przepiękne...

Anonimowy pisze...

Ja mam podobne marzenie, ale o Wiednih lub Pradze.

Paula pisze...

Mam w pamięci obraz Paryża, który ktoś mi kiedyś pięknie nakreślił...mimo, że tam nie byłam czuję każdą ulicę tego miasta :)