Z innej beczki ale równie ciekawie.
Dzisiaj o również o Brzyduli a raczej o jej byłym chłopaku. Niewiele oglądam telewizji, a w zasadzie oglądałam jedynie Ule, więc i moje odkrycie Maćka Brzoski jako aktora było późne, w porównaniu pewnie do innych pań i nie tylko. Rola serialowego amanta nie należy do najtrudniejszych, (chociaż była świetna), dlatego chciałabym pokazać Wam Maćka z bardziej artystycznej strony w krótkometrażowym filmie „X2”. Historia dwóch młodych mężczyzn, którzy poznają się na komisariacie. Pochodzą z dwóch różnych subkultur. Co ich łączy? Obejrzyjcie, a gwarantuję zapewni Wam to mocne wrażenia. Świetna gra aktorka, mało słów, ale za to są dokładnie dobrane. Mówią, że aktora poznaje się po oczach, oczy Maćka jak dla mnie wyrażają głębie. Mam nadzieję, że nie przestanie się rozwijać zawodowo a jego praca zostanie doceniona. Niestety coraz mniej jest prawdziwych młodych, zdolnych aktorów, którzy nie są zastępowani tanimi amatorami bez wyrazu.
1 komentarzy:
Ciekawe. Moc w małej formie.
Pozdrawiam
Prześlij komentarz